Czy jest sens kupować bieżnię do domu?

by Maja Malinowska

Co roku, gdy nadchodzą zimniejsze dni, jak bumerang wraca pytanie – a może kupić sobie bieżnię? Zastanawiają się nad tym głównie biegacze i triathloniści. W sumie nie głupi pomysł, wreszcie skończyłyby się wymówki przed wyjściem na trening biegowy, gdy pada i wieje. Stojąca w domowym zaciszu bieżnia, faktycznie zachęci do aktywności niezależnie od pogody.

Najważniejszą korzyścią, jaką może ci dać taki zakup, to uchronić przed spadkiem formy. Ciężko trenujesz przez cały rok, a zimą, brzydka pogoda i brak silnej motywacji, żeby iść pobiegać sprawiają, że zostajesz w domu i kondycja słabnie – szkoda.

Pewnie myślisz, że to za droga inwestycja, fakt profesjonalna bieżnia kosztuje nawet ponad 10 000 złotych. Po pierwsze, owszem trenujesz bieganie, ale jeżeli nie jesteś zawodowcem, nie potrzebny ci aż tak zaawansowany sprzęt. A po wtóre, może spróbować kupić z drugiej ręki – na znanym serwisie z ogłoszeniami już poniżej 1 000 złotych kupisz używaną bieżnię w dobrym stanie.

Przed zakupem, pamiętaj jeszcze o jednej sprawie – gdzie ją ustawisz? To naprawdę spory mebel, idealnie, gdy posiadasz garaż, bo to świetne miejsce i na pewno nie będzie tam zawadzał. Bardziej musisz pogłówkować, gdy mieszkasz w M2, M3 czy nawet M4. Osoby posiadające kawalerkę – jednak niech rozważą zakup karnetu na siłownię. Choć niewykluczone, że i w ciasnym mieszkanku uda się wygospodarować kawałek podłogi.

Jeżeli po sezonie zimowo-jesiennym, okaże się, że takie bieganie, to nie Twoje bajka – nie przejmuj się tym ani trochę. Dlaczego? Dlatego, że przed kolejną zimą, sporo osób takich jak Ty, będzie stało przed kuszącą wizją posiadania własnej bieżni. Sprzedasz bez problemu swój sprzęt, ale będziesz już przekonany na własnej skórze czy to coś dla Ciebie czy nie. I tak to się właśnie z roku na rok kręci.

Przeczytaj również