Ciemniejsza strona biegania – kontuzje

by Maja Malinowska

Bieganie jest cool! Moda na nie, nastała już kilka dobrych lat temu i jak to zwykle bywa, po pierwszym szale trochę osłabła. Sporo ludzi pozostało jednak przy tej aktywności. Jak to się mówi, złapali bakcyla i faktycznie bieganie daje im radość. Poza frajdą i generalnie pozytywnym wpływem na zdrowie, niestety jest też druga, ciemniejsza strona – kontuzje.

Zdecydowanie najczęściej, podczas biegania, dochodzi do urazu pasma biodrowo-piszczelowego, tzw. ITBS. Objawia się on bólem po zewnętrznej stronie kolana, następnie promieniującym ku górze. Ból nasila się przy zbiegach, a z czasem uniemożliwia poruszanie się.

Inna powszechna kontuzja, której może doznać biegacz, to tzw. kolano biegacza. Jest to uraz zmęczeniowy i pojawia się, gdy trening jest zbyt intensywny lub za długi. Należy wówczas, znacznie ograniczyć bieganie, doraźnie zaś, pomogą zimne okłady.

Trochę rzadziej występujące, ale wcale nie mniej uciążliwe kontuzje, to zapalenia: ścięgna Achillesa oraz rozcięgna podeszwowego. Obydwa powstają przy zbyt dużym obciążeniu treningowym, a problem w podeszwie, szczególnie często, dotyka osoby o nieprawidłowym kształcie łuku stopy.

Przy powyższych i wszystkich innych kontuzjach, pierwsze kroki zawsze należy skierować do lekarza bądź rehabilitanta. Wraz z diagnozą i ewentualnymi lekami, na pewno otrzymamy zestaw ćwiczeń. Regularne ich wykonywanie to jedyna skuteczna rada, żeby dolegliwość nie wróciła.

Przeczytaj również