Paulina Młynarska to wyrazista postać. Można ją lubić lub nie, mało kto pozostaje na nią obojętny. A wszystko dlatego, że Paulina Młynarska nie idzie na kompromisy, jest szczera i bezpośrednia. Większość osób kojarzy ją jako dziennikarkę, prezenterkę telewizją i radiową, pisarkę oraz felietonistkę. Mało kto wie, że jest ona również nauczycielką jogi. O tym, jak joga zawitała w jej życiu i jak go zmieniła, napisała ona w książce „Moja lewa noga”, z którą można zapoznać się również w formie audiobooka.
Joga – moda czy duchowa ścieżka?
O jodze słyszał każdy. Jest to system ćwiczeń fizycznych, umysłowych i oddechowych. Wywodzi się z Indii i liczy sobie mnóstwo lat. Obecnie joga jest bardzo popularna w zachodnich społeczeństwach. Nie brakuje celebrytów, którzy opowiadają o tym, jak joga zmieniła ich życie. Pokazują się oni w świetnie dopasowanych strojach na idealnie czystej macie, podczas gdy w tle dostrzec można świeczki, kadzidełka i figurki Buddy. Wygląda trochę kiczowato? Dla wielu osób zdecydowanie tak.
A jednak joga, nie zważając na obecne trendy, to holistyczny system filozoficzny, z którego korzystają ludzie na całym świecie i to już od wielu wieków. Granica między jedną, a drugą jogą bywa jednak bardzo cienka, a dla amatora wyjątkowo trudna do rozróżnienia. Opowiada o tym *Moja lewa joga audiobook*, w którym Paulina Młynarska przybliża swoją przygodę z jogą. A nie było lekko. Autorka ze szczerością opowiada o swoich początkach na macie, które dalekie są od tego, co prezentują zdjęcia na profilach społecznościowych znanych osób. Dominowały w nich zmęczenie, pot, błędy i nieustannie próby. Dopiero z czasem przyszło lepsze zrozumienie jogi, a co za tym idzie własnego ciała, które zaczęło otwierać się na świat i innych ludzi.
Paulina Młynarska, poprzez ironiczny tytuł „Moja lewa joga” pokazuje, że praktyka może być trudna i niepoprawna. Liczy się jednak proces, oraz to, że staje się on czymś głęboko osobistym. Autorka chętnie dzieli się swoim doświadczeniem, podpowiadając, jak zacząć przygodę z jogą, jednocześnie uważając na szarlatanów i oszustów. Instruuje, jak powoli, we własnym tempie dążyć do rozwoju, a przy okazji zachować spokój ducha i poczucie humoru.
Audiobook nie tylko dla miłośniczek jogi
Dla kogo jest „Moja lewa joga” audiobook? Wbrew pozorom, nie tylko dla osób, które kochają jogę lub chcą zacząć z nią przygodę. To idealny wybór dla miłośników ciętego języka, a zarazem poczucia humoru Pauliny Młynarskiej. To także obowiązkowa pozycja dla osób, które chcą się po prostu dowiedzieć, o co z tą całą jogą chodzi. Od razu trzeba jednak powiedzieć, że audiobook wykracza poza zagadnienia związane z tym starym systemem filozoficznym. Paulina Młynarska przemyca także przemyślenia dotyczące społeczeństwa czy polityki.
Mimo różnorodności tematycznej przeplatanej ze scenami z życia Pauliny Młynarskiej, całość jest bardzo przystępna i przyjemna do słuchania. Autorka nie stworzyła książki, która promuje idealny i cukierkowy świat jogi. Wręcz przeciwnie, pokazuje ona, że praktyka jest bardzo wymagająca, a jej podstawą jest szacunek do swojego ciała. Nie chodzi o to, aby zrobić na kimś wrażenie czy wstawić zdjęcie na Instagrama. Liczy się wewnętrzna prawda i potrzeba, aby ją stale eksplorować.
Audiobooka świetnie będzie słuchało się w zaciszu domowym, na spacerze, czy w drodze do pracy. Język książki sprawia, że słucha się go z przyjemnością, jakby obok stała znajoma osoba. Szczerość, ale też mądrość płynącą z lektury doceniło bardzo dużo osób. Kwestią czasu było więc powstanie audiobooka. „Moja lewa noga” to bardzo intymne spotkanie z Pauliną Młynarską, która z odwagą odpowiada zarówno o radosnych, jak i bolesnych momentach ze swojego życia. Do książki czy audiobooka można więc często wracać, aby poszukać w nich inspiracji. Nie tylko do wykonywania ćwiczeń na macie, ale też pogłębiania świadomości czy kroczenia ku prawdzie i mądrości.